Choć uzależnienie często postrzegane jest głównie jako problem z używkami, jego korzenie i skutki sięgają znacznie głębiej — również w sferę zdrowia psychicznego. Zaburzenia takie jak depresja, lęki czy zaburzenia osobowości bardzo często współistnieją z uzależnieniem, tworząc tzw. zaburzenia współwystępujące. Ich wzajemne oddziaływanie może komplikować proces leczenia, ale też wskazuje na to, jak istotne jest całościowe podejście do terapii.
To jedno z najczęściej zadawanych pytań. U niektórych osób najpierw pojawiają się objawy depresji, lęków czy traumy, z którymi próbują sobie radzić za pomocą alkoholu lub innych substancji psychoaktywnych. U innych – to uzależnienie prowadzi do stopniowego pogorszenia stanu psychicznego, izolacji społecznej, utraty poczucia wartości i trwałego stresu.
W obu przypadkach efekt jest podobny: osoba uzależniona zmaga się nie tylko z fizycznym głodem substancji, ale też z emocjonalnym ciężarem, którego nie potrafi unieść.
Depresja i myśli samobójcze
Zaburzenia lękowe
Zaburzenia osobowości (np. borderline)
PTSD (zespół stresu pourazowego)
Schizofrenia lub inne psychozy (rzadziej, ale możliwe)
Jeśli skupimy się wyłącznie na uzależnieniu, ignorując problemy psychiczne, ryzyko nawrotu jest bardzo wysokie. Z drugiej strony – leczenie depresji czy lęków bez zajęcia się uzależnieniem przypomina próbę zalepienia dziurawej łodzi plastrem.
Dlatego w Monarze tak duży nacisk kładzie się na indywidualne podejście do pacjenta i kompleksową diagnozę – zarówno fizyczną, jak i psychiczną. Nasi terapeuci współpracują z psychiatrą i psychologiem, by ustalić najlepszą ścieżkę leczenia.
W terapii zaburzeń współwystępujących skuteczne okazują się m.in.:
Terapia poznawczo-behawioralna (CBT) – pomaga zmieniać szkodliwe wzorce myślenia i działania.
Terapia dialektyczno-behawioralna (DBT) – szczególnie przydatna w pracy z osobami o dużej chwiejności emocjonalnej.
Terapia traumy (np. EMDR) – jeśli uzależnienie wiąże się z doświadczeniami przemocy lub silnego stresu.
Farmakoterapia – w razie potrzeby wprowadzana pod kontrolą lekarza psychiatry.
Nie oceniaj – zamiast mówić „musisz się ogarnąć”, zapytaj: „Co czujesz, kiedy sięgasz po...?”
Zachęcaj do kontaktu z ośrodkiem leczenia – nie czekaj, aż będzie „jeszcze gorzej”.
Pamiętaj, że osoba w kryzysie psychicznym może nie wyglądać na „chorego”. Nie ignoruj zmian w zachowaniu.
Uzależnienie to nie tylko kwestia woli. To często dramatyczna walka z własnym cierpieniem psychicznym. Leczenie musi obejmować całego człowieka – nie tylko jego nałóg. Dopiero wtedy możliwa jest realna, trwała zmiana.
A website created by
ab-media.pl